Szkoła Podstawowa w Sierakoścach im. Ojca Św. Jana Pawła II

Aktualności - HALLOWEEN

31 października br nauczycielka języka angielskiego – p. mgr Agnieszka Walus dokonała rozstrzygnięcia konkursu na haloweenową dynię. Wybór był trudny, bo pięknie wykonane dynie były dość oryginalne i wesołe. Po zgaszeniu świateł i zapaleniu świeczek zmieniały jednak swój pogodny charakter i przemieniały się w głowy potworów.  Nagrody dla zwycięzców wręczył p. Wojciech Arszewski- główny informatyk fundacji UPS opiekującej się naszą szkołą.  Uwaga!!!Kto z Was należy do strachliwych, niech omija 31 października Sierakośce, bo w każdym niemal ogródku czają się straszliwe bestie o płonących oczach.

Zwyczaje związane z tradycją Halloween zapoczątkowali Celtowie (grupa ludów zamieszkujących dzisiejsze tereny Anglii, Irlandii, Szkocji, Walii i północnej Francji), a dokładniej - pochodzą one z ceremonii celtyckich kapłanów, zwanych druidami, którzy sprawowali w pogańskiej Szkocji funkcje sędziów, lekarzy i magów.
Czcili przy tym dąb i jemiołę, obserwowali gwiazdy, wierzyli w wędrówkę dusz.
Święto Halloween obchodzone jest w wigilię wszystkich świętych, czyli 31 października. Zresztą nazwa Halloween pochodzi od angielskiego zwrotu "All Hallows", który oznacza mniej więcej tyle, co nasz zwrot "Wszyscy święci". Warto też w tym miejscu dodać, że ponad 2 tys. lat temu 31 października był dniem, w którym świętowano potrójnie: żegnano lato, witano zimę i obchodzono święto zmarłychW Europie zwyczaj ten zapoczątkowali irlandzcy farmerzy, którzy chodzili od domu do domu i zbierali żywność na święto Halloween.
Dającym przepowiadali dobrobyt, a skąpcom biedę. W Anglii domowników o żywność prosili najbiedniejsi, a kiedy ludzie dali im trochę słodyczy, żebracy obiecywali im modlić się za zmarłych w rodzinie. Na Słowacji w zaduszkową noc zostawiano na stole chleb lub inne potrawy. Ludzie chcieli w ten sposób uczcić zmarłych, którzy mieli w tym czasie przychodzić do domu. Z kolei nasi przodkowie dekorowali grób matami i zapalali świeczki. Kto nie mógł iść na cmentarz, zapalał w domu dla każdego zmarłego z rodziny po jednej świeczce. Brytyjczycy natomiast, by odgonić złe duchy, wrzucali do ogniska kamienie, warzywa i orzechy. W Niemczech rolnicy łamali pierwszą wiązkę siana, którą przynieśli do stodoły, wypowiadając słowa: "To jest pokarm dla zmarłych.Halloween - Skąd się wzięła dynia?

Stary irlandzki mit opowiada o mężczyźnie imieniem Stingy Jack (stingy - skąpy), który pewnego razu zaprosił diabła do karczmy.rzekonał go, aby przemienił się w 6 pensów, którymi miał zapłacić za wypity alkohol. Zamiast tego schował monetę do kieszeni, w której trzymał srebrny krzyż, co uniemożliwiło diabłu powrót do swojej postaci. Jack, zanim w końcu go wypuścił, kazał mu obiecać, że przez rok nie będzie chciał jego duszy. Podczas następnego Halloween diabeł znów spotkał Jacka, a ten zawarł z nim kolejną umowę na następny rok.

Pech chciał, że Jack tego roku umarł, a ponieważ utrzymywał kontakty z diabłem, nie został wpuszczony do nieba. Poszedł więc do bram piekieł, ale i diabeł nie chciał go widzieć - ciągle obowiązywała ich przecież umowa. Jack jednak nie odchodził, ponieważ bał się otaczających go ciemności. Diabeł, chcąc się go pozbyć, podrzucił mu palący się węgiel z ogni piekielnych. Włożywszy go do niedojedzonej połowy ogromnej rzepy, którą miał ze sobą, Jack - dzięki ąwiatłu z tej jarzynowej latarni - rozpoczął swoją próżną wędrówkę w poszukiwaniu wiecznego miejsca zatracenia. Szkoci przywieźli tę opowieść do Ameryki, gdzie rzepę zastąpiła dynia. Odtąd w noc Halloween można spotkać lampiony będące podobizną Skąpego Jacka. 

 




Rozmiar: 60243 bajtów

 


Rozmiar: 41910 bajtów


 



Rozmiar: 50932 bajtów

 


Rozmiar: 49246 bajtów